Niedużym kosztem wykonałam kilka jajek do stroika. Nie spodziewałam się takiego efektu i czym prędzej dzielę się swoją twórczością.
Wykorzystałam złotą farbę akrylową i wydmuszki( nie muszą być z białych jajek)
A tak wygląda koszyk z wydmuszkami. Przepraszam jest jedno jajo na twardo (to to ciemniejsze):), już chyba nie do zjedzenia
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych smacznego jajka i wesołej zabawy w lany poniedziałek.
piątek, 29 marca 2013
sobota, 23 marca 2013
Baranki...
Jako, że święta coraz bliżej wyskrobałam kilka ozdób z domowej plasteliny, ale nie jestem zadowolona. Stwierdziłam,że jest to zmodyfikowana masa solna. Ciasto było bardzo lepkie i miałam problemy z równym wycinaniem futerka, a po wypieczeniu miejscami się spiekło.Najwięcej zyskały po malowaniu, doczepieniu nóżek i kokardki (znak firmowy moich prac z masy). W swojej niedoskonałości są jednak oryginalne:
Jak widać wystarczy uformować brzuszek, uzupełnić wybranym kształtem. Ja przykleiłam małe kulki w których wykonałam wgłębienie. Kulka na głowę, uszy i rogi doklejamy po kolei. Aha kopytka uformowałam oddzielnie. Trzeba pamiętać aby wykonać odpowiednio dużą dziurkę do przewleczenia sznurka, zarówno w kopytkach jak i w brzuszku. Do wykonania zawieszki wykorzystałam spinacze biurowe. Włożyłam je pomiędzy głowę a korpus, wysuwając tak aby można było je zawiesić lub przewlec nitkę.
Na kolejnym zdjęciu widać baranki stojące. Korpus wypełniłam zwiniętą w kulkę folią aluminiową. Gdzieś wyczytałam, że przy wypiekaniu nie zmienia kształtu. Głowę, uszy czy rogi można wykonać według własnej fantazji. Futerko wykonałam wyciskaczem do do czosnku
Ptaszki do zawieszenia na gałęziach powstały z resztek masy solnej. Wszystkie prace można dowolnie pomalować. Ja wykorzystałam resztki farby do malowania ścian
Miała baba barana, barana, barana...
Dziękuję za każdy ślad waszej obecności:)
Tak się wszystko zaczęło:
Jak widać wystarczy uformować brzuszek, uzupełnić wybranym kształtem. Ja przykleiłam małe kulki w których wykonałam wgłębienie. Kulka na głowę, uszy i rogi doklejamy po kolei. Aha kopytka uformowałam oddzielnie. Trzeba pamiętać aby wykonać odpowiednio dużą dziurkę do przewleczenia sznurka, zarówno w kopytkach jak i w brzuszku. Do wykonania zawieszki wykorzystałam spinacze biurowe. Włożyłam je pomiędzy głowę a korpus, wysuwając tak aby można było je zawiesić lub przewlec nitkę.
Na kolejnym zdjęciu widać baranki stojące. Korpus wypełniłam zwiniętą w kulkę folią aluminiową. Gdzieś wyczytałam, że przy wypiekaniu nie zmienia kształtu. Głowę, uszy czy rogi można wykonać według własnej fantazji. Futerko wykonałam wyciskaczem do do czosnku
Gotowe do wypiekania. Drogą prób nastawiałam piekarnik na temp. ok. 60-70 st. i suszyłam aż do skutku:)
Ptaszki do zawieszenia na gałęziach powstały z resztek masy solnej. Wszystkie prace można dowolnie pomalować. Ja wykorzystałam resztki farby do malowania ścian
Miała baba barana, barana, barana...
Dziękuję za każdy ślad waszej obecności:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
-
Witajcie! Dzisiaj pochwalę się plecakiem w stylu vintage, który wykonałam na prośbę córci. Jak zwykle recykling musi być. Materiał znalaz...
-
Zainspirowana przeróbkami Anielskiej Anieli postanowiłam pokazać jak w prosty sposób przerobić t-shirt na modną, dopasowaną koszulkę. Jako ,...
-
Witajcie! Uwielbiam jeździć rowerem i taki plecak-torba jest funkcjonalny, bo mogę go zarzucić na plecy i w razie potrzeby może służyć ...
-
Witajcie! Dzisiaj krótki kurs jak przerobić nijaki t-shirt na damską koszulkę :) Wybrałam zwykłą bawełnianą koszulkę ze ściągac...
-
Witajcie! Dzisiaj krótka porada jak ułatwić sobie prucie szwów np. w dżinsach, ale nie tylko. Ja wykonałam zdjęcia na kawałku kolorowej tka...
-
Jako, że mamy czas wakacji i możliwość nadrobienia zaległości w czytaniu, dzisiejszy post będzie nawiązywał do tej tematyki. Córa s...