postanowiłam stworzyć własne. Do pracy zabrałam się niezwłocznie, a po drodze dokumentowałam postępy w pracy. Poniżej możecie zobaczyć efekt dzisiejszej zabawy
Materiał oczywiście ze szmateksu ( część wykorzystałam i uszyłam serwetę na ławę)
Części kurek przed zszyciem:
Szycie krok po kroku ( mam nadzieję, że czytelne:))
A tak wyglądają po uszyciu:
Oczywiście do oryginału im daleko, brakuje mi koralików do ozdobienia, ale i tak jestem zadowolona.
Super :)
OdpowiedzUsuńświetne kuraki! już czuć święta u Ciebie na blogu...u mnie niestety jeszcze Boże Narodzenie króluje:D
OdpowiedzUsuń