Tak się wszystko zaczęło:
Jak widać wystarczy uformować brzuszek, uzupełnić wybranym kształtem. Ja przykleiłam małe kulki w których wykonałam wgłębienie. Kulka na głowę, uszy i rogi doklejamy po kolei. Aha kopytka uformowałam oddzielnie. Trzeba pamiętać aby wykonać odpowiednio dużą dziurkę do przewleczenia sznurka, zarówno w kopytkach jak i w brzuszku. Do wykonania zawieszki wykorzystałam spinacze biurowe. Włożyłam je pomiędzy głowę a korpus, wysuwając tak aby można było je zawiesić lub przewlec nitkę.
Na kolejnym zdjęciu widać baranki stojące. Korpus wypełniłam zwiniętą w kulkę folią aluminiową. Gdzieś wyczytałam, że przy wypiekaniu nie zmienia kształtu. Głowę, uszy czy rogi można wykonać według własnej fantazji. Futerko wykonałam wyciskaczem do do czosnku
Gotowe do wypiekania. Drogą prób nastawiałam piekarnik na temp. ok. 60-70 st. i suszyłam aż do skutku:)
Ptaszki do zawieszenia na gałęziach powstały z resztek masy solnej. Wszystkie prace można dowolnie pomalować. Ja wykorzystałam resztki farby do malowania ścian
Miała baba barana, barana, barana...
Dziękuję za każdy ślad waszej obecności:)
Fajne są:)Takie inne, bardziej zabawne;)
OdpowiedzUsuńCzyli nie polecasz zimnej porcelany?Ja się właśnie zabierałam do wypróbowania,ale jak mam coś zrobić pierwszy raz,to mi ciężko.A jak zrobiłaś zimną porcelanę?
Korzystałam z przepisu na domową plastelinę:
OdpowiedzUsuńhttp://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-domowa-plasteline
i dodatkowo ją wypiekłam(już naniosłam poprawkę), a co do zimnej porcelany to spróbuję wykonać jak zdobędę skrobię kukurydzianą z przepisów:
http://kamino70.blogspot.com/p/zimna-porcelana.html, oraz:
http://mytupitupitu.blogspot.com/2012/09/zimna-porcelana.html
i w komentarzach Andrzej podaje przepis jeszcze jeden przepis. Wypróbuję
Zresztą jak pisze komino70 nie ma patentu, tylko droga prób i błędów. Pozdrawiam
Super :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te baranki wyszły ,jakie oryginalne i proste w wykonaniu,może też spróbuję zrobić coś podobnego.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńFajne to stadko.u mnie tez taki kursik ale barany troszke inne.
OdpowiedzUsuń